Skutki podawania preparatu mRNA kobietom w ciąży
Sąd lekarski podtrzymał pierwotny wyrok – zakaz wykonywania zawodu przez dr Katarzynę Bross-Walderdorff od listopada 2021 r do listopada 2022 r. pomimo dowodów naukowych potwierdzających to, co mówiła dr Bross i za co została oskarżona, zwłaszcza w kontekście kobiet w ciąży.
Mecenas Arkadiusz Tetela powiedział wprost o kryzysie idei samorządności zawodowej, kryzysie samorządu lekarskiego, który nie odnalazł się w tej sytuacji i nie pozwala dociekliwym lekarzom głosić swoich poglądów, które mają nas przestrzec przed możliwym realnym ryzykiem. Każda dyskusja, a proces sądowy jest rodzajem dyskusji, powoływanie się na argumenty, może zakończyć się prawidłową konkluzją – werdyktem – jeżeli strony mają możliwość przywołania argumentów, a druga strona się do tych argumentów odniesie. Niestety, doświadczamy bardzo często braku merytorycznego odniesienia się.
Mecenas Katarzyna Tarnawa-Gwóźdź opowiedziała, jak w każdym innym przypadku, oprócz tzw. szczepionek przeciw Covid-19, rygorystycznie podchodzi się do procedur i preparatów przeznaczonych dla kobiet w ciąży. W kontekście najnowszych badań naukowych, przywołanych chociażby w „Białej Księdze Pandemii Koronawirusa” widzimy, że Pani dr Katarzyna Bross-Walderdorff miała rację.
Przedstawicielka stowarzyszenia „Medycy nadziei” Aleksandra Ślozowska, powołując się na amerykańską bazę Vaers, również odniosła się do katastrofalnych skutków jakie spowodowało przyjmowanie przez kobiety w ciąży tych preparatów: poronienia, ciąże pozamaciczne, krwotoki.
Profesor Ryszard Zajączkowski zwrócił uwagę, że zachwiane zostały dwa filary cywilizacji łacińskiej: prawda i prawo. Zostaliśmy poddani mediatyzacji, manipulacji i propagandzie. To jest bardzo niebezpieczne zjawisko, oddające pewną atmosferę intelektualną, która zapanowała na zachodzie – sprzeciwu wobec totalitarnej mentalności ateńskiej – nie ma prawdy albo każdy ma swoją i w oparciu o dowolne sądy można kształtować rzeczywistość. Jeśli nie ma prawdy, nie ma też wolności. Nie możemy się zgodzić na cywilizacyjny rozbój, który prowadzi do największego holokaustu w historii ludzkości.
Ten czas spowodował wyłonienie się grupy ludzi – lumpeninteligencji – która posiadając wykształcenie kieruje się tylko dwiema rzeczami: pieniędzmi i władzą. Nie dajmy się zastraszyć. Do nas należy przyszłość i wygramy!
Rodzice zmarłego Dawida podzielili się tragiczna historią swojego syna, zdrowego, wysportowanego chłopaka, który dostał się na AWF, zaufał rządowi i władzom uczelni zachęcającym do szczepień i przyjął ten preparat. Zmarł podczas turnieju piłki nożnej na zapalenie mięśnia sercowego.
Justyna Socha ze stowarzyszenia STOP NOP przytoczyła kilka historii, zebranych na stronie zglosnop.pl, noworodków, których matki przyjęły preparat w ciąży oraz kobiet ciężarnych.