Każdy uważny obserwator wie, że kryzys światowy rozpoczął się długo przed napaścią Rosji na Ukrainę, Zapoczątkowało go ogłoszenie pandemii i zablokowanie przedsiębiorczości na świecie.

Wówczas odkryto, że istnieje banda Szwaba, która dąży do przewrotu światowego, którego celem jest by ludzie nie mieli niczego i byli szczęśliwi, czyli by stworzyć społeczeństwo szczęśliwych niewolników.

Banda Szwaba postanowiła uderzyć w nas z kilku stron jedną z nich jest bieda, którą wywołają inflacją i podwyżką cen energii. Winny kryzysu ma być Putin, a tymczasem Rosja dogadała się z Ukraina przy pomocy Turcji, że 3 porty będą uwolnione od blokady i będą mogły dostarczać zborze do innych krajów.

Globaliści Szwaba nie są zadowoleni, więc możemy się spodziewać że uniemożliwią realizację tych transportów. A odpowiedzialnością obarczą oczywiście Putina.

Jeśli tego nie pokrzyżują to stracą wygodną przyczynę kryzysu światowego.

Delegaci Rosji i Ukrainy nie chcieli siedzieć przy wspólnym stole i odmówili uściśnięcia sobie dłoni. Porozumienie zawarto na okres 120 dni z możliwością przedłużenia.

Do tego wszystkiego wtrącają się ludzie z ONZ ja ich nazywam bandą Szwaba, ale nie dlatego, ze Szwab rządzi, on jest tylko twarzą globalistów, którzy powołali także ONZ by posiadać władzę bez ujawniania swojej tożsamości, by rządzić z ukrycia. Dlaczego się ukrywają? Ponieważ ich cele są zbrodnicze, przy nich Hitler urósłby na świętego.

Przedstawiciele ONZ są tak kompetentni, ze ich wystąpienia przypominają bełkot.

Nie wiem, czy winny jest tłumacz redakcyjny, czy ambasador USA przy ONZ wyjawił niechcący prawdę, ale na portalu wPolityce.pl możemy przeczytać:

Na koniec nasuwa mi się pytanie warte przemyśleń.

Skoro od Ukrainy zależy czy będzie głód na świecie, to dlaczego przeciętny Ukrainiec jest biedny, czy odgrywanie roli żywiciela świata nie powinno być godziwie opłacone? A może chodzi o to, że zarabia na tym garstka biznesmenów niekoniecznie ukraińskiego pochodzenia i dlatego zboże ma być uwolnione i przetransportowane, by interes kwitł dalej?

Przyjrzyj się mapie, czy nie bezpieczniej i łatwiej byłoby przetransportować zborze drogą lądową? O co chodzi naprawdę?

Na koniec zapraszam na nowy kanał Fakto.pl gdzie nie tylko możesz oglądac ciekawe materiały, ale także współredagować.

…

Wczoraj Rosja podpisała porozumienie z Ukrainą o transporcie zboża przez Morze Czarne, a dziś jest oskarżana o to, że złamała te umowy. Trudno mi uwierzyć, że to prawda, ponieważ Rosja nie ma w tym interesu, żeby wysyłać delegację i na drugi dzień łamać umowy, wiadomo, że to się nikomu nie spodoba, a Rosjanie nie są idiotami. Jednak we wcześniejszym materiale przewidywałem, że innym siłą zależy na przerwaniu tej umowy i że będą oskarżać o to Moskwę.

Jestem pewien, że tak się stało. Świadczy o tym sposób w jaki ogłoszono rzekome ataki rosyjskie na port w Odessie. Doniesienia dowodzą, że w ten sposób Rosja złamała porozumienie. Takie stwierdzenie może w ten sposób formułować tylko ktoś, komu zależy na zerwaniu porozumień, osoby którym by zależało na podtrzymaniu porozumienia, donosiłyby, że mają nadzieję, że to jest niefortunny incydent, że może doszło do braku komunikacji w dowództwie rosyjskim i że mają nadzieję, że to nie przekreśli porozumień.

Tymczasem strona zachodnia ogłosiła już zerwanie porozumienia i oskarżyła o to Rosję, czyli dokładnie tak jak było do przewidzenia. Tymczasem nie ma dowodów, że Rosjanie zaatakowali ten port, są tylko oskarżenia, równie dobrze można by ogłosić, że kosmici dopuścili się ataku i na tej podstawie udowadniać, że kosmici istnieją. Wszystko zależy od siły przekonywania mediów, a ta jest jednostronna zarówno po stronie Ukrainy i zachodu jak i po stronie Rosji.

Teoretycznie jest możliwe, że Rosjanie to zrobili, ale zwyczajnie byłoby to bez sensu, natomiast sens jest po stronie globalistów, którzy pragną wywołać zmiany społeczne, które mają zakończyć się szczęśliwym niewolnictwem, a jak nie będziesz szczęśliwy, to zawsze możesz wziąć jakąś tabletkę, choćby samobójczą, bo w taką stronę szczęśliwości zmierza świat pod kierownictwem zachodnich globalistów.